Trafił do mnie w całkiem niezłym stanie technicznym, był za to dość brudny. Udało mi się już go doczyścić, jednak wciąż jeszcze wymaga kilku kosmetycznych zabiegów pielęgnacyjnych.
Tak mniej więcej prezentuje się na dzień dzisiejszy, mniej więcej, bo wersja ostateczna chyba nigdy nie powstanie;) Mebelki i różnego rodzaju drobiazgi ciągle wędrują to tu, to tam. Co jakiś czas wszystko zmieniam, potem znowu wracam do wersji poprzedniej, lub powstaje następna. Nawet nie zauważyłam, kiedy zdążyłam nazbierać tyle różnych kredensów, szafek i szafeczek;)