Obserwatorzy

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Miła niespodzianka i dachówka...

Ostatnio pewna znajoma Pani sprawiła mi bardzo miłą niespodziankę:) Podarowała mi piękne, własnoręcznie zrobione z frywolitki ozdoby do mojej miniaturowej sypialni. Jeszcze raz bardzo jej dziękuję:)




Teraz będę musiała uszyć pościel i poduszeczki do tych pięknych poszewek;)








A tak wyglądała dachówka w trakcie klejenia... Na poniższych zdjęciach była jeszcze przed malowaniem;)



4 komentarze:

  1. Koniecznie uszyj! szkoda, żeby się powłoczki marnowały.;)Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te koroneczki! piękny prezencik

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe frywolitki. Będą pasować do nastroju domku :) A sam domek... Cudny! Te lampki, tapety, i oczywiście dachówki - aaaaach.

    OdpowiedzUsuń